Startuję z blogiem. Od dłuższego czasu wiem, że chcę robić coś, co w jakikolwiek sposób będzie wspierało kobiecą społeczność. Pracując w korporacji zauważyłam, że bardzo dobrze czuję się w towarzystwie innych kobiet – zawodowo i prywatnie. To właśnie one najczęściej biorą udział w procesach rekrutacyjnych, które ogłaszam. Są to zwykle mamy, które chcą zacząć nowy etap w życiu. Często dzielą się ze mną swoimi przemyśleniami dotyczącymi ich doświadczeń zawodowych. Rozmawiamy o tym, co jest powodem tego, że nie chcą wracać po urlopie macierzyńskim do pracy. Z jakimi wyzwaniami zmagają się w relacjach z pracodawcą i współpracownikami. Często mówią mi o podejściu pracodawcy, który nie umie wykorzystać ich potencjału. Nie chce pójść na kompromis w ustaleniu indywidualnego harmonogramu pracy, podejść z wyrozumiałością do sytuacji. Tym bardziej, że okres adaptacji w pracy po urlopie macierzyńskim nie trwa wiecznie. Firmy niejednokrotnie tracą w ten sposób bardzo wartościowych pracowników.
Troszczysz się o siebie?
Okres macierzyństwa to moment, w którym jako kobiety, uczymy się tak wielu umiejętności, które można wykorzystać w pracy zawodowej lub we własnym biznesie. Zwykle planujemy przecież każdy dzień, organizujemy prace w domu, delegujemy zadania, bo działanie w pojedynkę jest dużo trudniejsze. W tym okresie uruchamiamy kreatywność, która ma ogromne znaczenie, zwłaszcza w relacji z dzieckiem. Bardzo ważną umiejętnością jest porozumiewanie się z partnerem, co do podziału obowiązków, negocjacje zadań do wykonania w domu, z włączeniem do tego wszystkich członków rodziny. Troska o siebie, swój komfort fizyczny i psychiczny ma tutaj kluczowe znaczenie. Nie dbając o siebie, w dłuższej perspektywie, nie mamy szans zadbania o innych.
Twój dom jest jak firma
Tak naprawdę kobiety zakładając rodzinę, prowadzą takie małe przedsiębiorstwo, które albo od początku dobrze funkcjonuje, albo wymaga nabrania pewnych umiejętności aby funkcjonowało lepiej. To samo dotyczy powrotu do pracy. Umiejętne wykorzystanie tego, czego uczymy się podczas urlopu macierzyńskiego może przynieść świetne efekty zawodowe.
Znam to dobrze, bo sama jestem mamą dwóch córek i mój powrót do aktywności zawodowej, po zbyt krótkim okresie macierzyńskim, kosztował mnie wiele wyrzeczeń, łez i pretensji przede wszystkim do samej siebie, o brak asertywności i lęku przed zmianą.
Startujesz ze mną?
Startuję z blogiem, aby poruszać tematy ważne z punktu widzenia kobiet, które chcą zmienić coś w swoim życiu na lepsze. Liczę na to, że tematy, które będę poruszać, w jakiś sposób zainspirują do zmiany, pracy nad sobą, uwolnią kreatywność i pasje, które w nas drzemią.
Stronę i bloga mam zamiar współtworzyć z różnymi ciekawymi kobietami, które znam lub które dopiero poznam. Być może zainspiruję także pracodawców do spojrzenia na kobiety z innej perspektywy. Zostawiam sobie otwartą furtkę na tematy, które będę poruszać. Zobaczymy co czas przyniesie i co zrodzi się w mojej głowie, a przyznam, że tam się ostatnio wiele dzieje 🙂 Jeżeli chcesz się ze mną skontaktować, pisz śmiało TUTAJ.